
Nie jestem zwolennikiem PiS-u. Nie jestem również zwolennikiem demonizowania tej partii. Do tej pory porównywanie działań PiS-u do metod bolszewickich uważałem za przesadzone i krzywdzące. Owszem, porównywałem strukturę tej partii i pozycję jej lidera do PZPR-u i w tym uważam miałem i mam rację. Bolszewizm, to jednak inna jakość. Duża wyższa, co znaczy, że dużo gorsza. Muszę skorygować swój pogląd. W działaniach PiS-u dostrzegam bolszewickie metody. Nowy szef IPN zapowiedział, że lustracja znowu będzie głównym zadaniem Instytutu. W czym tu bolszewizm? Uważam, że lustracja była potrzebna, ale ta sprawa została przegrana. Ma w tym udział Adam Michnik i całe środowisko…