Katolicki mnich benedyktyński, David Steindl-Rast, zbadał przypadek buddyzmu tybetańskiego, który głosi, że osoba o wysokim poziomie rozwoju duchowego może opuścić swoje ciało fizyczne, zniknąć w ciągu zaledwie kilku dni, pozostawiając za sobą jedynie popiół, aby stać się “tęczowym ciałem” manifestującego się światła.
W buddyzmie tybetańskim do dziś istnieją doniesienia o “tęczowym ciele” – w samym Tybecie i Indiach udokumentowano 160 000 przypadków “tęczowego ciała”.
Tęczowe ciało Dzogchen
W Dzogchen, “tęczowe ciało” jest poziomem urzeczywistnienia. Dzogchen jest definiowany jako szczytowa i najbardziej absolutna ścieżka do oświecenia. Że decydującą naturą wszystkich postrzegających istot jest czysty, naturalny stan ponadczasowej jasności, który nie ma własnej formy, ale jest w stanie widzieć, przechodzić, postrzegać i wyrażać wszelkie kształty, nie będąc dotkniętym przez te formy w żaden ostateczny, trwały sposób.
Tęczowe ciało nie jest jednak ograniczone tylko do buddyzmu i można je spotkać w różnych tradycjach. Osiągnięcie “tęczowego ciała” jest możliwe albo poprzez skurczenie ciała przed śmiercią lub w czasie śmierci, albo poprzez całkowite przekształcenie ciała w światło. Tęczowe ciało poprzez dzogchen oznacza przekształcenie ciała w światło i pozostanie funkcjonalnym i widocznym dzięki temu światłu. Dwudziestowieczni praktykujący dzogchen, którzy osiągnęli Ciało Światła, to między innymi nauczyciele i członkowie rodziny Namkhai Norbu Rinpoche. Padmasambhava lub inaczej Guru Rinpoche był pierwszą osobą, która dokonała tego wyczynu w VIII wieku. Według historii buddyzmu, w swoim czasie dokonał kilku cudów. Potrafił na przykład latać, zmieniać skałę w rzeźbę za pomocą umysłu i pozostawić swój odcisk palca lub ślad stopy w litym kamieniu. Odwiedzając jeden z poświęconych mu pomników w południowej Azji, można podobno zobaczyć jego ślady dłoni i stóp wciąż pozostawione w kamieniu.
Kiedy Padmasambhava umarł w swoim fizycznym stanie, jego ciało zostało całkowicie przekształcone z powrotem do swoich naturalnych elementów, tak że nic nie pozostało. Doprowadziło to do powstania nowej rodziny nauk buddyjskich, co dało początek tradycji Nyingma, będącej podstawą znanego dziś buddyzmu tybetańskiego.
Świetliste ciało w różnych tradycjach
William Henry i dr Mark Gray ujawniają powszechne występowanie odniesień do ciała świetlnego w wielu starożytnych tradycjach – tam, gdzie ciało ludzkie zostaje przekształcone w nową formę.
W sufizmie jest ono nazywane “najświętszym ciałem” i “ciałem ponadświatowym”. Taoiści nazywają je “ciałem diamentowym”, a ci, którzy je osiągnęli, nazywani są “nieśmiertelnymi” i “wędrowcami po chmurach”. Szkoły Jogiczne i Tantryczne nazywają je “boskim ciałem”. W Krija jodze nazywane jest “ciałem błogości”. W Vedancie nazywane jest “ciałem nadprzewodzącym”. Starożytni Egipcjanie nazywali je “świetlistym ciałem lub istotą” (akh) lub karast. Koncepcja ta rozwinęła się w gnostycyzmie, gdzie nazywana jest “ciałem promieniującym”. W liturgii mitraickiej nazywano je “ciałem doskonałym”. W Korpusie Hermetycznym nazywane jest “ciałem nieśmiertelnym”. W tradycji alchemicznej, Szmaragdowa Tablica nazywa je “złotym ciałem”.
Współczesne badania
W rzeczywistości istnieje sporo pośmiertnych badań nad tym paranormalnym zjawiskiem w Tybecie. Rast podjął się zbadania śmierci tybetańskiego mnicha, Khenpo Achö, który podobno przyjął tęczowe ciało, ponieważ myślał, że pomoże mu to głębiej zrozumieć zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, ale po jego poszukiwaniach nastąpiło wiele innych dochodzeń, a każdy badacz zagłębiał się w nie z własnych osobistych lub duchowych powodów. Khenpo Achö przyjął tęczowe ciało na wzgórzu powyżej Lumorap we wrześniu 1998 roku. Prasa regionalna przedstawiła szczegółowe relacje z tego procesu, a “Tęczowe ciało” ukazało się w Institute of Noetic Sciences Review 59 (marzec-maj 2002); wspomniał o nim również Matthew T. Kapstein w The Presence of Light: Divine Radiance and Religious Experience (University of Chicago Press, 2004).
Khenpo Achö posiada pewną sławę, ale są też inni, którzy uzyskali tęczowe ciało, jak mistrz Bon po, Sharrdza; tysiące joginów w tradycji Tamil Siddha i innych, chrześcijańscy święci jak Piotr Celestyn, Sergiusz z Radoneża i Serafin z Sarowa, wraz z licznymi relacjami mistrzów taoistycznych.