W naszym napędzanym przez ego świecie, opartym na zasadzie “dziel i zwyciężaj”, żyjemy w rzeczywistości opartej na dualności. Rzeczywistość ta odzwierciedla matrycę przeciwieństw: introwertyk/ekstrawertyk, początek/koniec, żywy/umarły, umysł/materia, fala/cząsteczka, ja/inny, materialny/duchowy, włączony/wyłączony, prawy/lewy. To jest tylko oddzielenie umysłu, który zawsze chce porównywać. Jesteśmy jednym i drugim i żadnym z nich. Ludzkość jest częścią Natury, a Natura jest kontinuum. W Naturze nie ma oddzielenia, nie ma opozycji, nie ma “ja” i “inny”, nie ma konfliktu i nie ma destrukcji, chyba że destrukcja jest zrównoważona przez tworzenie. Tak jak Natura jest samowystarczalna i samouzdrawiająca, tak samo my jesteśmy samowystarczalni.
Hierarchiczne, dualne systemy, w których się znajdujemy, od więzień po politykę, są ugruntowane w dualności, promując oddzielenie od jedności, tworząc liderów i naśladowców. System ten jest dobrze obsługiwany przez Dialektykę Heglowską.
Dialektyka heglowska wywodzi się od Georga Hegla, dziewiętnastowiecznego nauczyciela szkolnego, który twierdził, że natura ludzka jest serią konfliktów i rozwiązań, które ostatecznie wznoszą ludzkość do jednolitego stanu duchowego. Proces ten opiera się na trzech prostych krokach: Problem-Reakcja-Rozwiązanie. Stwórz problem. Wzbudź reakcję (gniewu lub współczucia). Dostarcz rozwiązanie.
Dwieście lat później, niezależnie od dobrych intencji Hegla, cel osiągnięcia jedności poprzez rozwiązywanie konfliktów pozostał niesprawdzony i nieosiągalny. W rzeczywistości dualistycznej chaos gospodarczy spowodował wzrost podatków. Niedobory ropy i żywności wzmocniły monopole. Groźba pandemii prowadzi do wprowadzenia obowiązku szczepień. Zagrożenie terroryzmem spowodowało ograniczenie wolności jednostki. Konflikty rodziły tylko więcej konfliktów.
Oczywistą prawdą, która obala ideę Hegla, jest to, że jedność nie jest jednolitością. Jedność nie podąża za przywódcami i nie prowadzi zwolenników. Jedność nie ogranicza, nie limituje, ani nie podporządkowuje się poprzez edukację lub poprzez więcej regulacji i mandatów. Jedność zawodzi tam, gdzie gracze muszą wybrać sojusz z plemieniem i podłączyć się do ukrytych uprzedzeń plemiennego programowania. Plemię – ubrane w garnitury partii politycznych lub szaty sekt religijnych – wzmacnia podziały i informacje, w które już wierzymy i które chcemy usłyszeć. Cel Hegla, jakim jest jedność, nigdy nie może zadziałać, ponieważ w rzeczywistości dualności w naturalny sposób wybieramy rywalizację zamiast współczucia. W naszym systemie wybierania stron zatracamy naszą indywidualność. Mamy nadzieję na pokój i zastanawiamy się, dlaczego nic nigdy się nie zmienia. Ci, którzy wierzą, że są po stronie pokoju, oskarżają innych o bycie po stronie wojny. Każda grupa walczy za pomocą broni słownej, nigdy nie mogąc znaleźć pokoju, jedności czy wspólnej płaszczyzny, ponieważ sam fundament systemu utrzymuje ludzi w podziale.
Matryca Dualności
Każda ze stron czuje się zagrożona przez drugą w walce o kontrolę. Matryca dwoistości tworzy zwycięzców i przegranych. Media wzmacniają walkę, która utrzymuje obie strony w rozproszeniu, podczas gdy utrzymywana jest nierównowaga sił – nieliczni kontrolują wielu. Wielu obiecuje się ochronę i bezpieczeństwo przed wszystkimi ich lękami. Nie udziela się jednak żadnych gwarancji. W konsekwencji, wielu czuje się bezbronnych i bezsilnych, przyjmując swoją podległość i błagając o większą ochronę kosztem swoich swobód.
Jako naród doświadczamy strachu przed bezbronnością za każdym razem, gdy stajemy w obliczu konsekwencji niespodziewanej klęski żywiołowej lub katastrofy spowodowanej przez człowieka. Uzależniliśmy się od pozorów bezpieczeństwa w postaci Krajowej Służby Meteorologicznej i Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego, do tego stopnia, że kiedy informacje są błędne, a system zawodzi, pozostajemy bezradni, nie wiedząc, jak zdobywać pożywienie, budować schronienie czy radzić sobie sami, tak jak robili to nasi przodkowie. Jesteśmy zaawansowanym technicznie narodem bez wspólnoty i bez związku z ziemią, na której żyjemy.
Wierzymy, że oddając naszą wierność rządowi, jesteśmy chronieni. Jednak państwo, w tym lokalne organy ścigania, nie mają obowiązku nas chronić. Sąd Najwyższy w USA ujawnił tę prawdę w 1856 roku w sprawie South v. Maryland, kiedy orzekł, że “lokalne organy ścigania nie mają obowiązku ochrony jednostek, a jedynie ogólny obowiązek egzekwowania prawa”. Sąd Najwyższy wykorzystuje Konstytucję do ochrony państwa w swoim orzeczeniu w sprawie Bowers v. Devito:
W zamian za głosy na rzecz utrzymania podwójnego systemu, ludzie otrzymują fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Jednakże nasze przyrodzone prawa nie pochodzą od rządu, Konstytucji, Karty Praw, ani żadnego innego papierowego dokumentu. To są tylko symbole. Wrodzone prawa i wolności nie są dyktowane przez przepisy i ustawy, ale przez zdrowy rozsądek i moralność, tak długo, jak nie wyrządza się krzywdy lub nie powoduje strat. Prawa nieodłączne są wyższymi, transcendentnymi prawami, które są “niezbywalne”. Prawa te są nadane przez Boga zgodnie z prawami natury i nie mogą być ani przyznane, ani odebrane. Jak napisał Thomas Jefferson w Deklaracji Niepodległości:
Przekroczyć rzeczywistość dualności
Podział na przeciwieństwa będzie nadal odgrywał się w rzeczywistości, dopóki nie uznamy, że cała wojna i pokój, introwertycy i ekstrawertycy, światło i ciemność istnieją wewnątrz nas. Atakować innego to atakować swoją własną naturę. Osądzać innego to osądzać samego siebie. W pokojowym oporze możemy zrezygnować lub wycofać zgodę na każdy system, który podważałby jedność i współpracę. Samo powiedzenie NIE może być potężną postawą.
Przekraczanie dualności rzeczywistości sprowadza się do tworzenia nowych zasad w ramach Prawa Naturalnego, które znoszą hierarchiczne systemy władzy. Wymaga to również prawdziwego wyboru. Wybór nieuczestniczenia w systemie, który nie służy największemu dobru, jest równie potężną deklaracją energetyczną, jak wybór uczestnictwa. Wybór determinuje wynik. Wycofanie zgody nie jest apatią, ale jej przeciwieństwem. Bycie wrażliwym nie jest problemem, ale strach nim jest. to Fałszywe dowody, które wydają się prawdziwe. Strach jest tylko konstruktem umysłu, ale służy do trzymania ludzkości w kajdanach. Możesz przekroczyć konflikt i zbliżyć się do siebie, wybierając dobroć.
Czy jesteśmy gotowi?