
Niemiecka policja rozpoczęła tropienie na masową skalę autorów tzw. „mowy nienawiści” w internecie. Akcję koordynuje ministerstwo spraw wewnętrznych, wspierane przez resort sprawiedliwości, a także wielu publicznych nadawców. Zdaniem części opozycji, jak i konserwatywno-prawicowych mediów, to próba kneblowania opinii publicznej i wyciszania przeciwników promigranckiego kursu Angeli Merkel. Pretekstem do zmasowanej akcji niemieckiej policji przeciwko autorom tzw. „mowy nienawiści” (głównie w internecie) jest, według szacunków ministra spraw wewnętrznych Thomasa de Maiziere, lawinowy w ostatnim czasie wzrost liczby agresywnych komentarzy, wyzwisk a nawet gróźb, zwłaszcza w mediach społecznościowych. „Chcemy pokazać, że oprócz prewencji mamy także możliwość represyjnego działania przeciwko osobom, które na masową…