
Jeżeli chodzi o ten tzw. „pucz”, to tam chodziło jak mniemam o to, by zablokować przyjęcie budżetu, co mogłoby skutkować nowymi wyborami już w tym roku. Jaki byłby skutek? Jeżeli chodzi o SLD, to widziałem ostatnio, jak pan Czarzasty się uśmiechał gdzieś w telewizji i już przebierał nóżkami, żeby dostać się do Sejmu w przedterminowych wyborach. No i .Nowoczesna, która nie ma pieniędzy, która straciła subwencję z PKW – stwierdził Grabowski. Polityk nie ma wątpliwości, że pieniądze to jedyne, o co chodzi uczestnikom „sejmowego puczu”. Przebierający nogami pan Czarzasty byłby zadowolony, bo być może byłaby szansa, żeby lewica wróciła do Sejmu,…