
Ostatnie decyzje pana Baracka Obamy – Prezydenta Stanów Zjednoczonych, jak również skandaliczne działania amerykańskiej dyplomacji, przejdą do historii jako przykład wzmocnienia negatywnej roli Ameryki w procesach światowych. Jak również mamy do czynienia z próbą skonfliktowania Stanów Zjednoczonych z Federacją Rosyjską, na podstawie bezpodstawnych i prawdopodobnie sfabrykowanych na określony użytek informacji o rzekomym rosyjskim ingerowaniu w proces wyborczy w USA. Sam zarzut jest tak żałosny i opiera się na tak mętnych dowodach, że chyba nawet licealiści nie będą brali go na poważnie. Dowodem podnoszonym przez amerykańskich publicystów na rzekome rosyjskie pochodzenie wirusów komputerowych i innych zdarzeń informatycznych, mają być rosyjskie ustawienia…