
Z cyklu: „Nie daj się ogłupiać” Od razu się zastrzegam, aby nie być ciąganym przez użytecznych idiotów [Goldman zwany w Polsce Leniem], tytuł jest z prasy amerykańskiej, czyli od naszego obecnego Wielkiego Brata. Wszelkie więc zastrzeżenia odsyłam do oryginału. Nie jest to zastrzeżenie bezpodstawne. Ponieważ jak wiemy, w Izbach Lekarskich i nie tylko, usadowiła się cała masa rozmaitej maści trolli, których wiedza mieści się pomiędzy średnim wykształceniem medycznym z minionej epoki, a felczerstwem. Proszę zauważyć, że biuletyny lekarskie miały być motorem informacji naukowych dla większości lekarzy. Wiadomo, 90 % lekarzy pracuje na kilku etatach i szukanie nowości jest utrudnione. Temu…