
Mieszkańcy tej wsi zostali zamordowani w 1944 roku przez ukraińskich pacyfikatorów z ochotniczej dywizji Waffen SS Galizien. Wówczas te ziemie należały do Polski, obecnie jest to rejon brodowski obwodu lwowskiego Ukrainy. Podczas operacji pacyfikacyjnej zginęło około tysiąca osób, większość z nich została żywcem spalona w kościele. Wioski nie odbudowano, na jej miejscu wzniesiono pomnik przedstawiający kamienny krzyż i dwie płyty z listami poległych. Jeszcze w październiku ubiegłego roku jeden z liderów ukraińskich nacjonalistów Dmytro Korczynski zapowiedział podobne traktowanie polskich pomników na terytorium, które wcześniej należało do Polski. Lider nacjonalistycznego stowarzyszenia Bractwo oznajmił, że polskie pomniki w Ukrainie trzeba wyburzać na równi…