
Po doświadczeniach z tak stronniczym polskim Trybunałem Konstytucyjnym pod egidą A. Rzeplińskiego obawiałem się, że austriacki Trybunał Konstytucyjny nie zdobędzie się na werdykt unieważniający wynik drugiej tury wyborów parlamentarnych w Austrii, pomimo rozlicznych oznak fałszów. Na szczęście okazało. się, że się myliłem. Sędziowie austriackiego Trybunału Konstytucyjnego okazali się ludźmi sprawiedliwymi. Wynik drugiej tury wyborów unieważniono. I być może w wyniku powtórzenia wyborów Grupa Wyszehradzka zyska nowego sojusznika w UE – Austrię. Brawo Austria! Dorota Kania- skandalistka i kalumniatorka Przez dziesięciolecia służalczo satelickiego PRL-u i patologicznej III RP nagromadziło się nam w mediach wiele ciemnych figur, wyspecjalizowanych w intrygach, kłamstwach i…