
Funkcjonariusze policji alarmują, że jest ich za mało na granicy francusko-włoskiej. Nie mogą opanować fali przedzierających się nielegalnych imigrantów. Otwarcie przyznali, że nie panują nad sytuacją, czekają na dodatkowe siły – informuje ndie.pl. Nielegalni imigranci szturmują francuską Riwierę w okolicy sławnego kurortu Menton. Na tę chwilę wiadomo, że ponad 200 osób przedarło się w nocy z piątku na sobotę do Francji. Co ważne, w forsowaniu granicy pomagają działacze skrajnie lewicowej organizacji „No Border”. Policja francuska zatrzymała już czterech działaczy, trzech Francuzów i jednego Włocha. Mieli przy sobie kije bejsbolowe i noże. Jak donosi gazeta „Le Figaro” liczba wniosków o azyl…