
Jak wszyscy wiemy, przyjmowanie uchodźców było jednym z najgorętszych tematów tego roku. Również, a może i przede wszystkim w Polsce, gdzie ostatecznie rozlokowano kilkanaście bądź kilkadziesiąt rodzin w ramach jakiejś prywatnej inicjatywy. Większość z nich szybko wyjechała do Niemiec. Tak jak i wielu Polaków, gdy tylko dano im taką okazję. Szanse na inny obrót sytuacji były jednak spore, szczególnie po groźbach ze strony rozmaitych komisarzy i naczelników. Nie mniej, Polska nie ugięła się pod żądaniami Berlina, ku uciesze ciemnogrodu i ku złości politycznie poprawnych faszystów, którzy chcieli zapunktować u ,,światłych Europejczyków” jako Ojczyzna Tolerancji. Inną drogę obrała większość krajów członkowskich…