
Niestety oglądam od czasu do czasu telewizję. Z ciekawości, nie z powodu zapotrzebowania na nowoczesność. Staram się wyciągać wnioski z tego co widać. Po pierwsze najpopularniejsze i bezkarne jest w Polsce zawłaszczanie w tym zawłaszczanie nazw. Kiedyś banda agentów zawłaszczyła sobie nazwę „chrześcijańsko – narodowe”. Dziś już wiadomo czemu. Od początku chodziło o to aby obrzydzić Polakom zarówno chrześcijaństwo jak też ruchy narodowe. Praktycznie wszelkie możliwe nazwy dla partii o charakterze chrześcijańskim, narodowym czy niepodległościowym są tak ubabrane że nikt nie zechce się pod takimi szyldami pokazać. Co ciekawe socjalizm ciągle w modzie – jeśli nie w nazwie to w…